XXXVII Ogólnopolska Pielgrzymka Przewodników Turystycznych na Jasną Górę w dniach 12-13 marca 2022 roku pod hasłem: ”Przypatrzcie się bracia [i siostry] powołaniu waszemu” (1 Kor. 1,26)
Uroczystościom w Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej przewodniczyć będą:
Jego Ekscelencja Ks. Abp. Józef Kupny – Metropolita Wrocławski
Jego Ekscelencja Ks. Bp. Krzysztof Zadarko – Przewodniczący Rady Komisji Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek
Rekolekcje poprowadzi Ks. Aleksander Radecki z Archidiecezji Wrocławskiej
Chrześcijanin potrzebuje, co pewien czas, głębszych przeżyć religijnych poprzez udział w jakichś aktach kultu w wielkiej masie ludzi. Takie sytuacje dają poczucie wielkości i siły oraz wywierają pozytywny wpływ na identyfikację z Kościołem i przeżywanie własnej tożsamości chrześcijańskiej, a także narodowej.
Starsi pamiętają pierwszą pielgrzymkę św. Jana Pawła II do Ojczyzny w 1979 r. Na spotkania z Ojcem Świętym przybywały miliony Polaków, zasłuchanych w jego nauczanie. Ta papieska pielgrzymka rozbudziła w naszym narodzie poczucie godności i siły do tego stopnia, że opadły z nas kajdany obezwładniającego strachu przed komunistyczną władzą. Podziemny ruch „Solidarność” wyszedł na ulice, zadomowił się w zakładach pracy, ogarnął cały kraj. Wprowadzony przez komunistyczne władze stan wojenny nie zdołał tej siły narodu obezwładnić. Następne pielgrzymki Ojca Świętego do Polski jeszcze bardziej nas umocniły. Toteż nic dziwnego, że system komunistyczny runął najpierw w Polsce.
Podobny entuzjazm i siły ducha rozbudzają inne wielkie zgromadzenia, jak na przykład Światowe Dni Młodzieży czy nawet corocznie organizowane Spotkania Młodych Archidiecezji Przemyskiej.
Te spostrzeżenia można odnieść także do wydarzenia z 17 października bieżącego roku. Odbyła się w tym dniu pielgrzymka do Źródeł Sanu, na Cmentarze z Pierwszej Wojny Światowej i do wielu innych historycznych miejsc. Czynny udział w tej pielgrzymce wzięły także władze i pracownicy Bieszczadzkiego Parku Narodowego oraz fachowo przygotowani prelegenci. Uczestnicząc we wspólnej drodze, w atmosferze zadumy i modlitwy, my – pielgrzymi, odkrywaliśmy, że mimo różnic, łączą nas te same pragnienia i solidarne zdążanie do tego samego celu, zwłaszcza do pogłębienia szacunku dla ziemi ojczystej i dla tak wielu pomników naszej historii. Dojrzewała w nas decyzja do dochowania wierności Bogu i Ojczyźnie także na zwykłych ścieżkach naszej codzienności.
Ta nasza codzienność nie powinna być szara ani ponura. Jezus przedkłada nam świetliste horyzonty. Kieruje do nas podnoszące na duchu i zobowiązujące stwierdzenie: „Wy jesteście solą ziemi” (Mt, 5, 13). Odwołując się do podstawowego przeznaczenia soli jako środka konserwującego, trzeba przyjąć, że metafora soli oznacza, iż mamy z jednej strony zachowywać czystość i nieskażoność, a z drugiej – wpływać na świat w celu zachowania go od zepsucia. Z kolei zdolność soli do oczyszczania wskazuje, że naszym zadaniem jest także oczyszczanie świata. Wreszcie właściwość soli jako przyprawy niezbędnej do nadania smaku pokarmom metaforycznie oznacza, że nasza misja na świecie jest niezbędna i niezastąpiona. Na konieczność tej misji Jezus wskazuje w pytaniu retorycznym: „Jeśli sól zwietrzeje, czymże ją posolić” (Mt 5, 13). Następnie dopowiada, że zwietrzała sól „na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi” (tamże). Taka oto, nie tylko ponura, lecz wręcz tragiczna perspektywa czeka „zwietrzałych” chrześcijan.
Jeszcze mocniej przemawia do nas metafora światła: „Wy jesteście światłem świata” (Mt 5,14). Jesteśmy na świeczniku, wszyscy na nas patrzą i oczekują odpowiedniego postępowania: „Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie” (Mt 5, 16).
Zatem po różnych uroczystościach przeżywanych w ciągu minionego lata, zwieńczonych w dniu 17 października, nie weszliśmy w czas pusty i jałowy. Wprost przeciwnie! Dany nam przez Boga czas jest wielkim skarbem. Trzeba go mądrze zagospodarować. Będąc chrześcijanami, wciąż, a zwłaszcza w czasie aktualnych zawirowań, jesteśmy światu potrzebni jako sól ziemi i światło świata. Dlatego nie zamykajmy się w sobie. Odrzućmy, jako niegodne nas, egoistyczne porzekadło: „każdy sobie rzepkę skrobie”. Otwórzmy się szeroko na świat i ludzkie problemy. Wtedy łatwiej nam będzie wypracować w sobie postawę służby, za wzorem Jezusa, który przyszedł po to, aby służyć, i który oddał swoje życie za nasze zbawienie.
Służyć Bogu i ludziom! Jak piękny jest ten ideał. Jest to najlepsze ustawienie i spożytkowanie swego życia i droga do szczęścia, zapoczątkowanego już tutaj, na ziemi. Wejdźmy z odwagą i mocą na tę drogę. Oby nasze kroczenie nią było jednoznaczne i przejrzyste!
Bogu niech będą dzięki za tylu dobrych ludzi, z którymi było nam dane w tym roku się spotkać, czy nawet współpracować, i ubogacić się ich ideałami i entuzjazmem życiowym. Dziękujemy Bogu i ludziom, którzy podjęli trud uporządkowania i odnowienia wielu zabytków sprzed około stu laty, w tym także cmentarzy z okresu Pierwszej Wojny Światowej.
Chcemy iść dalej przez życie z podniesionym czołem, w Bogu pokładając naszą nadzieję.
Ks. Marek Typrowicz Ks. Piotr Bartnik Ks. Kazimierz Bełch
17 października 2021 Duszpasterstwo Turystyczne Archidiecezji Przemyskiej wraz z Bieszczadzkim Parkiem Narodowy oraz Przewodnikami PTTK Sanok, PTTK Przemyśl, Stowarzyszenia Przewodników Turystycznych „KARPATY” i turyści indywidualni uczestniczyli w Mszy Świętej parafialnej w świątyni pw. św. Jana Pawła II i św. Huberta w Mucznem o godz. 8:50.
Na zakończenie Mszy Świętej Ks. Marek Typrowicz – Proboszcz Parafii w Ustrzykach Górnych poświęcił ikony św. Franciszka i św. Klary przeznaczone do kaplicy przy grobach Franciszka i Klary Stroińskich położonych na terenie nieistniejącej dziś po stronie polskiej wsi Sianki.
Po Mszy Świętej uczestnicy wyprawy przejechali na parking i przeszli na cmentarz żołnierzy z I wojny światowej w Bukowcu. Tu dr Łukasz Bajda przypomniał historię krwawych walk w obronnych. Po uroczystościach na cmentarzu poświęceniu Krzyża i 16 mogił, kolejnym etapem wędrówki były ruiny dworu Franciszka i Klary Stroińskich, które zostały odrestaurowane i zabezpieczone latem 2021 r. Kolejny przystanek był przy kaplicy i odnowionych grobach właścicieli Sianek, które także zostały poświęcone.
Chętni uczestniczy mogli wspinać się jeszcze wyżej by osiągnąć cel wycieczki, jakim były źródła Sanu (jedno ze źródeł Sanu) znajdujące się na granicy Polski z Ukrainą.
W atmosferze modlitwy oraz wspominania historii Sianek i rodu Stroińskich w serdecznym turystycznym duchu radości ze spotkania i wspierania się na szlaku wszyscy szczęśliwie powrócili do samochodów.
Bogu Ojcu Wszechmogącemu dziękujemy za piękną pogodę i piękny czas, w którym mogliśmy wzrastać w miłości, braterstwie i służbie wobec naszej Ojczyzny.
Opracowanie i zdjęcia Magdalena Święcka
Cmentarz żołnierzy poległych w I Wojnie Światowej w Bukowcu
Biskup Edward Janiak (ur. 14 sierpnia 1952 w Malczycach, zm. 23 września 2021 we Wrocławiu) – polski duchowny rzymskokatolicki, doktor teologii moralnej, biskup pomocniczy wrocławski w latach 1996–2012, biskup diecezjalny kaliski w latach 2012–2020, od 2020 biskup senior diecezji kaliskiej.
Biskup Edward Janiak przez kilka lat pełnił funkcję Przewodniczącego Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek. Jego poprzednikiem był Abp. Edmund Piszcz, a następcą jest Bp. Krzysztof Zadarko.
Biskup Edward Janiak spotykał się z przewodnikami turystycznymi na dorocznych Ogólnopolskich Pielgrzymkach Przewodników Turystycznych na Jasną Górę.
KOMUNIKAT DIECEZJI KALISKIEJ
w sprawie śmierci i pogrzebu biskupa seniora Edwarda Janiaka:
Informujemy, że 23 września w godzinach południowych zmarł biskup Edward Janiak, biskup kaliski senior.
Msza św. żałobna w intencji śp. biskupa Edwarda zostanie odprawiona w katedrze pw. św. Mikołaja w Kaliszu we wtorek 28 września 2021 r. o godz. 16.00.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się we Wrocławiu w środę 29 września 2021 r.
Msza św. pogrzebowa zostanie odprawiona w kościele pw. św. Wawrzyńca (ul. Bujwida 51) o godz. 11.00.
Bezpośrednio po Mszy św. nastąpi złożenie do grobu na cmentarzu przy ul. Bujwida.
Prosimy o modlitwę za śp. biskupa Edwarda, polecając Go Miłosierdziu Bożemu.
Dziewiąty, ostatni, etap niedzielnego pielgrzymowania odbędzie się w dniu 10 października. Rozpocznie się Mszą św. w sanktuarium Matki Bożej w Zawadzie o godz. 8.00.
Z Zawady Droga Jakubowa prowadzi do Pilzna. Od kościoła w Zawadzie wspinamy się serpentyną, obok dróżek maryjnych, w kierunku widocznego lasu. Przechodzimy drogą przez tenże bukowy las. Za nim napotykamy skrzyżowanie, na którym skręcamy w lewo. Dochodzimy do zabudowań i skręcamy lekko w prawo, w leśną drogę biegnącą równolegle z asfaltową. Dochodzimy do skrzyżowania dróg i wybieramy drogę na wprost. Idąc kilka kilometrów wierzchowiną dochodzimy do skrzyżowania, skręcamy w prawo w górę. Tuż przed szczytem wzniesienia, na skrzyżowaniu, idziemy w prawo w kierunku lasu. Dalsza trasa biegnie początkowo przez las, potem obok wsi Stasiówka, następnie znowu przez las do wsi Braciejowa, a stamtąd do wsi Gumniska. Z Gumnisk kierujemy się do następnego lasu, przechodzimy obok pomnika żołnierzy Armii Krajowej poległych w 1944 r., na polanę Kałużówka – miejsce największej bitwy partyzanckiej AK Obwodu Dębickiego z Niemcami w dniach 23 i 24 sierpnia 1944 r. W czasie tej bitwy zginęło 50 żołnierzy wroga, a 60 zostało rannych. Polacy stracili 11 ludzi, a 4 ciężko raniono. Wydarzenia te upamiętnia pomnik z listą poległych. Z polany przechodzimy do wsi Dobrków, a stamtąd do Pilzna.
Pierwsze wzmianki o Pilźnie sięgają XII wieku. Jeszcze wcześniej, bo w 1105 r., benedyktyni z Tyńca mieli tu duży kompleks dóbr oraz osadę handlową, którą przenieśli do Kołaczyc. Dokument lokacyjny dla Pilzna wystawił Kazimierz Wielki w 1354 r. Na tę decyzje miało wpływ położenie miasta na skrzyżowaniu ważnych szlaków handlowych: na Ruś, na Węgry i do Krakowa. Do połowy XV wieku Pilzno było ważnym ośrodkiem handlu, administracji i sądownictwa. Około 1400 roku ukształtowany został kwadratowy rynek oraz zbudowano kościół parafialny i klasztor augustianów. W kościele parafialnym (pw. św. Jana Chrzciciela) najcenniejszą jest późnogotycka figura Madonny z Dzieciątkiem z ok. 1500 roku, znajdująca się po prawej stronie ołtarza głównego. W sąsiedztwie rynku znajduje się również zespół klasztorny, pierwotnie augustianów, a od 1841 roku karmelitów. Należący do niego kościół Wniebowzięcia NMP był ufundowany w 1403 r. przez króla Władysława Jagiełłę. Kościół ten jest Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. Łaskami słynący tam obraz Maryi z Dzieciątkiem został namalowany w XI wieku i był umieszczony w baszcie grodowej Pilzna. Gdy jego kult się rozwijał, w XIII wieku przeniesiono go do zbudowanego wówczas kościoła. Tam podczas napadu Węgrów został spalony. W następnych wiekach kolejne kopie tego obrazu były zniszczone przez ogień. Obecny obraz powstał w 1655 r. na bazie poprzedniego, częściowo tylko spalonego. Miejscowy artysta domalował brakującą część obrazu. Obraz ten, uznany już za cudowny, znajduje się w bocznej, północnej kaplicy. Pokryty jest srebrną blachą ze znakiem maryjnym i herbem miasta Pilzna. Przy tym sanktuarium kończy się podkarpacki odcinek Drogi św. Jakuba Via Regia.
Z przedstawionej tu i w ośmiu poprzednich odcinkach krótkiej charakterystyki Podkarpackiej Drogi św. Jakuba okazuje się, że nakłada się ona na Szlak Sanktuariów Maryjnych, a częściowo także na Szlak Architektury Drewnianej, na którym poczesne miejsce zajmują katolickie świątynie. Równocześnie prowadzi obok wielu pomników naszej dziejowej przeszłości. Wszystko to stwarza dla jakubowych pielgrzymów szerokie możliwości przeżyć religijnych, estetycznych i patriotycznych. Wypada tu wyrazić wdzięczność dla Pawła Plezi, który taką właśnie trasę zaplanował.
Warto zaopatrzyć się w drukowany przewodnik po podkarpackiej drodze św. Jakuba, który był już kilkakrotnie wydawany.
Adam Pęzioł – Prezes Stowarzyszenia Ośrodek Myśli Prymasa Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Komańczy, serdecznie zaprasza Państwa, na uroczystą Mszę Świętą dziękczynną za Beatyfikację Prymasa Tysiąclecia połączoną z odsłonięciem i poświęceniem kamienia upamiętniającego to wydarzenie i koncert pt. „W hołdzie Prymasowi Tysiąclecia” Filharmonia Podkarpacka, które odbędą się w dniu 26.09.2021 r. na placu przy Szkole Podstawowej w Komańczy.
Niech życie Matki Elżbiety Róży Czackiej naznaczone cierpieniem umacnia nas do czynienia większego dobra.
11 WRZEŚNIA Koncert „SOLI DEO”:
https://www.youtube.com/watch?v=SKhRRFi7wms&t=16s
12 WRZEŚNIA Beatyfikacja Sług Bożych Ks. Stefana Kard. Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej
FORMUŁA BEATYFIKACYJNA
Kard. Marcello Semeraro wygłosił w imieniu papieża Franciszka formułę beatyfikacyjną.
– Ja papież Franciszek spełniając pragnienia naszego brata Kazimierza Nycza, kardynała Świętego Kościoła Rzymskiego, Arcybiskupa metropolity warszawskiego, jak również wielu innych braci w biskupstwie oraz licznych wiernych świeckich, za Radą Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, naszą apostolską władzą zezwalamy, aby czcigodny sługa Boży Stefan Wyszyński, Arcybiskup gnieźnieński i warszawski, Prymas polski, Kardynał Świętego Kościoła rzymskiego, Pasterz według Serca Chrystusowego, który poświęcił swoje życie jedynemu Bogu i był niestrudzonym obrońcą oraz heroldem godności każdego człowieka, a także czcigodna służebnica Boża Elżbieta Czacka, w świecie Róża, fundatorka Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek, służebnic krzyża, która pozbawiona używania światła oczu, oczami wiary rozpoznała Chrystusa – światłość świata i z miłującą wiernością świadczyła o nim wobec kroczących w ciemności ciała oraz ducha, byli odtąd nazywani błogosławionymi oraz, aby co roku ich wspomnienia mogły być obchodzone w miejscach i w sposób określony przez prawo. Mianowicie, dla pierwszego dnia 28 maja oraz dla drugiej dnia 19 maja
HOMILIA WYGŁOSZONA PODCZAS MSZY ŚWIĘTEJ BEATYFIKACYJNEJ
Homilię wygłosił papieski wysłannik kard. Marcello Semeraro. Rozpoczął ją w języku włoskim, a następnie jej polskie tłumaczenie odczytał bp Piotr Jarecki.
„Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim. Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy” (Łk 46-48).
Drogie Siostry i Drodzy Bracia!
Słowa pieśni uwielbienia wypowiedziane przez Maryję Dziewicę wyrażają dzisiaj również i nasze dziękczynienie Panu Bogu za to, że uczestniczymy w beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego i matki Elżbiety Róży Czackiej tutaj, w Świątyni Opatrzności Bożej.
Ta świątynia, wzniesiona przez naród polski jako wotum wdzięczności za bliskość i obecność Pana Boga w chwalebnej i bolesnej historii tego kraju, jest dzisiaj świadkiem kolejnego potwierdzenia: Polska jest narodem maryjnym, Polska ofiarowała i ofiaruje Kościołowi, na przestrzeni różnych epok, wybitne postacie świętych, Bożych mężczyzn oraz kobiet. Jak to uczynił, posyłając archanioła Gabriela do Dziewicy, której na imię było Maryja (zob. Łk 1, 27), podobnie i dzisiaj Pan Bóg powołuje autentycznych świadków świętości, ku czci i chwale swojego imienia.
O kard. Stefanie Wyszyńskim
Tak też było w stosunku do kardynała Wyszyńskiego, pochodzącego z Zuzeli nad Bugiem, gdzie jego rodzina wychowała go w wierze do Pana Boga i w miłości do ojczyzny. Po otrzymaniu 3 sierpnia 1924 roku w katedrze włocławskiej święceń prezbiteratu, rozpoczął swoje życie kapłańskie, naznaczone licznymi próbami, którym stawiał czoła z ufnością i zdecydowaniem.
Jednym z najbardziej dramatycznych momentów był z pewnością okres drugiej wojny światowej oraz czas heroicznego i tragicznego powstania warszawskiego w 1944 roku. Ks. Wyszyński przebywał wówczas w okolicach stolicy, w pobliskich Laskach, jako kapelan Zakładu dla Niewidomych i Armii Krajowej.
To właśnie podczas powstania warszawskiego miało miejsce w Laskach wydarzenie wyjątkowe i prorocze: błogosławiony Stefan podniósł z ziemi fragment częściowo spopielonej kartki, pochodzącej z płonącej i spowitej w ogniu stolicy, na której widniał napis: „Będziesz miłował”. Wyszyński został głęboko poruszony tym faktem, zaniósł kartkę do kaplicy, pokazał siostrom i rzekł: „To najświętszy apel walczącej Warszawy do nas i do całego świata. Apel i testament: Będziesz miłował”.
Do tego apelu i testamentu upodobnił on swoją posługę pasterza i biskupa, najpierw w Lublinie, a następnie w Gnieźnie i Warszawie, stawiając czoła problemom, jakie jego naród musiał wycierpieć w latach następujących po drugiej wojnie światowej. W tym okresie, politycznie oraz społecznie skomplikowanym, kierował odważnie, wytrwale i zdecydowanie łodzią Kościoła w Polsce, przeciwstawiając ideologii, która odczłowieczała i oddalała człowieka od pełni życia, prawdę zawartą w Ewangelii Chrystusa, wiernie przeżywaną i realizowaną.
W walce o obronę wolności polskich kobiet i mężczyzn często powtarzał: „Kto nienawidzi, ten już przegrał”. W niczym się nie oszczędzał, znosił wszelkie upokorzenia i cierpienia, których punktem kulminacyjnym były trzy lata spędzone w więzieniu, od 1953 do 1956 roku. Święty Jan Paweł II, kilka dni po wyborze na Stolicę Piotrową, w liście skierowanym do swoich rodaków, tak napisał o kardynale prymasie: „Nie byłoby na Stolicy Piotrowej tego Papieża-Polaka, […] gdyby nie było Twojej wiary, niecofającej się przed więzieniem i cierpieniem, Twojej heroicznej nadziei, Twego zawierzenia bez reszty Matce Kościoła” (Św. Jan Paweł II, List do Rodaków, 23 października 1978).
Kardynał Wyszyński, jako prawdziwy syn polskiej ziemi, miał rzeczywiście w sercu głębokie nabożeństwo do Matki Najświętszej: tak jak pod Jej matczynym spojrzeniem narodziło się jego powołanie i pod tym samym spojrzeniem zawierzył Panu Bogu własne życie i losy narodu polskiego, tak właśnie Maryja uczyła go, aby poprzez codzienną pasterską służbę „żyć tylko dla Pana Boga i tylko Jemu się przypodobać”.
Niezachwiana wiara w Boga i w Jego Opatrzność charakteryzowała również matkę Elżbietę Różę Czacką. Już od pierwszych lat dzieciństwa rozpoznawała znaki Bożego powołania, najpierw w Białej Cerkwi, a następnie w Warszawie. Dotknięta w wieku dwudziestu dwóch lat całkowitą utratą wzroku, postanowiła poświęcić swoje życie służbie osobom niewidomym, które w tym czasie na ziemiach polskich nie mogły liczyć na pomocy ani na możliwość zdobycia wykształcenia.
W tym celu założyła Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi oraz Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża. Otworzyła szkoły i zorganizowała warsztaty, dostosowała alfabet Braille’a do języka polskiego i opracowała skróty ortograficzne.
Poprzez swoją nadzwyczajną pracowitość i zaangażowanie błogosławiona Elżbieta Róża wskazuje nam, że nie istnieją przeszkody dla tych, którzy pragną kochać Pana Boga i jak On miłować. Również w jej życiu nie brakowało licznych trudności, w których, z niesłychaną nadzieją, stale potwierdzała swoją wierność Panu Bogu, który jest miłością.
Dziś kardynał Wyszyński i Matka Czacka są beatyfikowani razem. Jest to jakby dopełnienie owego historycznego spotkania, dzięki któremu ci błogosławieni poznali się w Laskach już 95 lat temu, w 1926 roku.
Młody wówczas kapłan był zbudowany wiarą i wytrwałością tej kobiety, która, poruszona Bożą miłością, była całkowicie oddana Panu Bogu i bliźniemu. Zrodziła się z tego cenna współpraca, szczere dzielenie się zamiarami oraz planami. Ale przede wszystkim zrodziła się komunia wiary, miłości do Boga oraz do potrzebującego i bezbronnego człowieka.
Oboje wiedzieli, jak napełniać się nawzajem siłą, wytrwałością i odwagą. On – zaangażowany osobiście w niesienie pomocy tym wszystkim, którzy doświadczali krzywd i ograniczeń w praktykowaniu ich wolności oraz wyznawaniu własnej wiary; ona – niewidoma wśród niewidomych fizycznie i duchowo, pomagała tym wszystkim, którzy zostali porzuceni i pozostawieni na marginesie społeczeństwa.
19 maja 1961 roku kardynał Wyszyński przewodniczył pogrzebowi matki Czackiej i tak mówił o niej w homilii: Matka „to był człowiek, który nieustannie stał w obliczu swego Najlepszego Boga; człowiek, który wiedział, że Bóg jest Miłością, przede wszystkim – Miłością! Człowiek, który wytrwale czerpał z niezgłębionego źródła Bożej miłości! Dlatego zdołała tylu ludzi wokół siebie obdzielić i pożywić Miłością”.
Dzisiejsi nowi błogosławieni otrzymali od tego narodu nieocenione dobro wiary oraz żywotność wielowiekowej tradycji miłości do Boga. Co ofiarowali narodowi w zamian? Ofiarowali życiowe przekonanie o prymacie Boga („Soli Deo” – „Jedynemu Bogu” – było zawołaniem biskupim kardynała Wyszyńskiego), które zdolne jest przywrócić człowiekowi na nowo jego godność. Przekazali świadectwo życia wiernego Ewangelii, za wszelką cenę. Pozostawili wzór służby konkretnemu potrzebującemu człowiekowi, również wówczas, kiedy nikt się nim nie zajmuje i wydaje się, że zwycięża obojętność.
„Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, a Jego imię jest święte” (Łk 1, 49).
Jeszcze raz uczyńmy naszymi słowa Maryi, która jest najwyższym wzorem życia chrześcijańskiego i najwybitniejszym przykładem świętości. W swojej pokorze przyjęła zwiastowanie, że przedwieczna Mądrość – o której słyszeliśmy w Księdze Mądrości Syracha – miałaby stać się ciałem w jej łonie. Maryja, używając słów św. Pawła z Listu do Kolosan, wybrana przez Boga, „święta i umiłowana” (por. 1 Kol 3, 12) – była matką Chrystusa nie tylko dlatego iż poczęła Go z Ducha Świętego, ale ponieważ w Niej całkowicie wypełniła się „wola Ojca, który jest w niebie” (por. Mt 12, 50).
Dziś liturgicznym świętem czcimy jej Imię, ponieważ lud chrześcijański uważa Ją za jaśniejącą gwiazdę, wzywa Ją jako Matkę i w niebezpieczeństwie do Niej się ucieka jako do bezpiecznego schronienia.
Błogosławiony Stefan Wyszyński tak powiedział pewnego dnia o Maryi Dziewicy: „W rysach matki rozpoznajemy największe podobieństwo do jej dzieci. Jeżeli więc chcemy poznać Syna, musimy przyglądać się Matce. Matka prowadzi do Syna!”.
W świętym życiu jaśnieje piękno oblicza Chrystusa. Ojciec Święty Franciszek powiedział, że święci są „świadkami, których czcimy i którzy na tysiące różnych sposobów odsyłają nas do Jezusa Chrystusa, jedynego Pana i Pośrednika pomiędzy Bogiem i człowiekiem” (Franciszek, Audiencja generalna, 7 kwiecień 2021).
Są więc nam oni dani jako przykłady do naśladowania, ale również jako orędownicy, do których możemy zwracać się z ufnością. Są przykładem, ponieważ byli ulegli łasce, która w nich działała. Są orędownikami, ponieważ, jak przypomina Katechizm Kościoła katolickiego, „kontemplują oni Boga, wychwalają Go i nieustannie opiekują się tymi, których pozostawili na ziemi (…). Wstawiennictwo jest ich największą służbą zamysłowi Bożemu. Możemy i powinniśmy modlić się do nich, aby wstawiali się za nami i za całym światem” (Katechizm Kościoła katolickiego, 2683).
Polecajmy się więc wstawiennictwu nowych błogosławionych, aby i w nas rozpaliło się pragnienie życia jak święci, ponieważ – jak przypomina nam jeszcze raz papież Franciszek – „również i w naszym życiu, chociaż słabym i naznaczonym grzechem, może rozkwitnąć świętość” (Franciszek, Audiencja generalne, 7 kwietnia 2021).
Polsko, narodzie maryjny, ziemio świętych i błogosławionych, w tej Świątyni Opatrzności Bożej, za wstawiennictwem Maryi Dziewicy, błogosławionego Stefana Wyszyńskiego i błogosławionej Elżbiety Róży Czackiej, prosimy dzisiaj Pana Boga, aby udzielił nam siły do bycia wiernymi świadkami Jego miłosiernej miłości w stosunku do każdego potrzebującego człowieka naszych czasów. Niech nowi błogosławieni będą potężnymi orędownikami dla tego zasłużonego narodu, niech będą światłem dla władz państwowych i samorządowych oraz niech wspomagają Kościół w Polsce w ciągłej wierności Ewangelii Chrystusa.
Święta Maryjo, Królowo Polski,
błogosławiony Stefanie Wyszyński,
błogosławiona Elżbieto Różo Czacka,
módlcie się za nami!
Zespół Wokalny Soul z Sanoka
SOLI DEO – w hołdzie błogosławionemu ks. kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu